Ludzie przychodzą i odchodzą tak jak pory roku.
Czasem zdajemy sobie sprawę jak bardzo nam kogoś brakuje dopiero gdy go przy nas nie ma.
Kiedy wspominamy jak dobrze spędzało się czas na rozmowach o niczym ważnym.
Czasem dobrze się z kimś milczy i tak jest dobrze.
Czasem brakuje nocy, aby dokończyć wszystkie rozpoczęte rozmowy.
Czasem spotykamy kogoś przy kimś chcemy zostać na dłużej, choć sami nie wiemy dlaczego.
Dobre chwile wypełnione energią ludzi za którymi tęsknimy.
Dziś szybkie muffiny na kefirze z dodatkiem suchego maku, który przyjemnie chrupie.
Użyłam różowego lukru, który ładnie wygląda na zdjęciach, ale najlepszy będzie zwykły biały lukier na bazie cukru pudru i odrobiny mleka.
Składniki:
- 250 g mąki,
- 80 g cukru,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1/3 szklanki suchego maku,
- 250 ml kefiru,
- 50 ml oleju,
- 2 jajka,
- plus ulubiony aromat (można użyć kilku kropel olejku migdałowego, esencji waniliowej, ja starłam skórkę z jednej pomarańczy).
Lukier:
(Użyłam gotowego różowego lukru dr Oetker, ale radzę przygotować własny lukier: 5 czubatych łyżek cukru pudru wymieszać z dwiema łyżkami mleka - gdyby był za gęsty dolać odrobinki mleka).
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni.
Mąką, cukier, proszek do pieczenia i mak mieszamy dokładnie w dużej misce. W osobnym naczyniu mieszamy dokładnie jajka z kefirem i olejem oraz ulubionym aromatem (u mnie skórka starta z pomarańczy). Do suchych składników wlewamy mokre i całość dokładnie mieszamy. Wkładamy do foremek wypełnionych papilotkami i pieczemy ok. 25 minut.
Studzimy na kratce, po ostygnięciu lukrujemy i posypujemy suchym makiem.
Smacznego!
250 g to gdzieś 1 i 1/2 szklanki? Kamila
OdpowiedzUsuńTak.
Usuńostatnie zdjęcie ładne a muffiny smakowicie wyglądaja!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńNiesamowicie uroczo wyglądają :)
OdpowiedzUsuń