Jest słodki, kremowy i pięknie pachnie..po prostu jest dobry.
Lubię piec serniki, bo:
- są proste w przygotowaniu,
- masa serowa przyjmuje smak jaki jej nadamy (pozwala na eksperymenty),
- długo pozostają "świeże" (czasem mam wrażenie że im sernik starszy (czytaj: 2,3 dni) tym lepszy. A może to złudzenie, bo wszystko co się kończy smakuje po prostu lepiej?)
Przepis inspirowany z bloga White Plate. Oryginalny przepis znajduje się tutaj. Przepis zmodyfikowałam.
Spód:
- 50 g solonych orzeszków ziemnych,
- 100 g kruchych ciastek,
- 2 łyżki masła.
Ciastka na spód zmiksowałam w malakserze (można je pokruszyć w foliowej siatce używając do tego wałka do ciasta :) Pokruszone ciastka mieszam z dobrze pokrojonymi (ale nie za drobno) orzechami, dokładam stopione ostudzone masło. Powstałą masą wykładam tortownicę wyłozoną papierem do pieczenia o wymiarach 20 cm.
Masa:
- 600 g sera sernikowego z wiaderka,
- 300 g masy kajmakowej/ krówkowej (np. Bakalland)
- 1 opakowanie cukru waniliowego,
- 2 jajka,
- 50 g masła,
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej,
- garśc drobno pokrojonych, solonych orzeszków ziemnych.
Do dużej miski wkładam ser. Dodaję cukier waniliowy i cały czas miksując dokładam po jednym jajku. Gdy dobrze zmieszam jajka z masą serową - dodaję masę kajmakową oraz stopione wystudzone masło. Do tego łyżka mąki ziemniaczanej. Gdy wszystko dobrze zmiksuję dodaję na koniec garśc orzeszków ziemnych. Mieszam dokładnie z masą.
Masę przekładam na przygotowany spód. Wkładam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piekę 55-60 minut.
Polewa:
100 g masy kajmakowej wkładam do rondelka i podgrzewam.
Dodaję do tego ok. 6 łyżek płynnej śmietanki 18% i mieszam dokładnie. Powstałą polewą polewam dobrze ostudzony sernik.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz