Są książki kucharskie które od razu wydają się być dobre. Od sposobu pokazywania przyrządzonych dań i pięknych fotografii, doboru składników, odpowiedniego zaaranżowania tekstu na stronie, czcionki, podziału na rozdziały. Większość redaktorów zapomina o tym, że książka kucharska nawet ta pięknie okraszona zdjęciami, musi być dobrze zredagowana i powinna przejść przez ręce prostych użytkowników zanim trafi na półki księgarń. Ta książka zredagowana jest bardzo dobrze, a korzystanie z niej to prawdziwa przyjemność.
Ogromnym atutem są znakomite zdjęcia Johna Kernicka. Czyż nie je się oczami? Fotografie podsycają zmysły, a sam tytuł książki „Nakarm mnie” budzi zmysłowe skojarzenia.
Bill Granger to sympatyczny australijski restaurator.
Znam go z programów Kuchnia Billa i Wakacje Billa na kanale Kuchnia TV.
Programy bardzo lubię, więc tym chętniej kupiłam jego książkę.
Bill w mojej kuchni - to prawie jakby gotował razem ze mną :) |
Jak mówi Bill we wprowadzeniu: "Przepisy do NAKARM MNIE napisałem po to, by pomogły mi w rozwiązaniu problemu godzenia ze sobą obowiązków w pracy i w domu. Niezależnie od tego czy chcesz przyrządzić coś z resztek w lodówce, szybki posiłek w środku tygodnia, czy prosty deser lub przekąski na przyjęcie, znajdziesz w tej książce wiele pomysłów." Przyznaję że nie sposób się z tym nie zgodzić.
Tytuły rozdziałów wcale nie są pogrupowane w zależności od grup składników, czy typowych posiłków jak śniadanie, obiad czy kolacja. U Billa rozdziały pogrupowane są następująco:
Pobudka,
Regeneracja w południe,
Popołudniowe smakołyki,
Rodzinny posiłek,
Szybki obiad,
Ograniczony budżet,
Zamroź mnie,
Dla Przyjaciół,
Słodkie marzenia.
W ramach pobudki przygotować możemy np. owsiane placuszki czy musli z jogurtem i owocami jagodowymi. Na popołudniową regenerację możemy przygotować kremową zupę pomidorową czy burgera z tuńczyka. Popołudniowe smakołyki to np. najprostsze ciasto kokosowe, babeczki z twarożkiem czy jabłecznik (wszystkie wypróbowane i każde bardzo dobre). Rodzinny posiłek to między innymi przepisy na zapiekanki, makarony, pizzę, ryby i risotta.
Każdy posiłek to również propozycje podania, uzupełnienia przepisu o sosy, surówki i dodatki.
Ograniczony budżet to jeden z lepszych rozdziałów. Proste składniki, nieskomplikowane wykonanie i rewelacyjny efekt.
Kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu, że pyszna kuchnia nie musi być czasochłonna i skomplikowana, a wystarczą dobre i proste składniki oraz odrobina wyobraźni.
Jedyna uwaga dotyczy czasu pieczenia. Nie wiem czy to wina mojego piekarnika (wiadomo, że każdy jest nieco inny), ale u Billa wszystko dzieje się znacznie szybciej. Niemniej wypróbowałam wiele przepisów i wszystkie się udają, pomimo wydłużenia czasu pieczenia.
Autor: Bill Granger.
Tytuł:” Nakarm mnie”
Wydawca: Muza S.A.
Liczba stron: 240
Cena: ok. 60 zł.
Cena: ok. 60 zł.
Wygląda zachęcająco. Co nieco o nim (Billu w sensie) słyszałam, ale nigdy nie widziałam żadnego z jego programów... Bo tym, co napisałaś, mam ochotę jak najszybciej nadrobić to niedopatrzenie :)
OdpowiedzUsuńJesli jakiegoś kucharza mogłabyć od razu polubić - to właśnie jego. Wydaje się baaardzo sympatyczny i cały czas się uśmiecha!
UsuńNiedawno kupiłam ta książkę, zauroczyła mnie zdjęciami :) mam już masę zaznaczonych przepisów, które muszę koniecznie sprawdzić! :)
OdpowiedzUsuń