28 listopada 2012

Marchewkowa zupa krem


Tak naprawdę zupy kremy odkryłam wtedy gdy kupiłam blender :) Wcześniej robiłam zupy w których "stała łyżka" - takie z dużą ilością grubo krojonych warzyw. Robiłam zupy na wywarach mięsnych, warzywnych na bazie soffrito (czyli pokrojonych w kostkę podsmażanych warzyw - tak żeby zintensyfikowac smak), zupy z dodatkiem zasmażki, śmietany, z podsmażanymi na maśle pomidorami..itp. I nadal takie robię!
Jednak aby uzyskać czysty smak warzyw robię właśnie zupę krem. Zupę krem robię też wtedy, gdy lodówka świeci pustkami, a mam akurat pod ręką ulubiony składnik (marchewkę, ziemniaki, brokuły, pory). Zupa krem dobra jest też na drugi dzień. Kiedy na zimno, po całonocnym odstawieniu nie wydaje się już tak zachęcająca - trzeba koniecznie ją podgrzać! - wtedy znowu uwiedzie nas swoim aromatem i smakiem.

26 listopada 2012

Ulubiony sos bardzo pomidorowy



Składniki na ulubiony sos mocno pomidorowy (przepis na dwie osoby):
- 1 spora cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 2 łyżki oliwy (do podsmażenia cebuli),
- 2 łyżki oliwy z zalewy z suszonych pomidorów,
- ok. 6 dużych kawałków suszonych pomidorów z zalewy,
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego,
- szklanka pasaty pomidorowej,
- 1 łyżeczka cukru,
- sól i pieprz,
- opcjonalnie 2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego.

Przygotowanie sosu:
Cebulę kroimy w drobną kostkę i szklimy na oliwie do miękkości. Pod koniec przesmażania dodajemy 2 ząbki drobno pokrojonego czosnku. Przesmażamy z minutę, dodajemy 2 łyżki oliwy z zalewy z suszonych pomidorów razem z pokrojonymi drobno suszonymi pomidorami. Dodajemy koncentrat pomidorowy oraz pasatę pomidorową. Gotujemy około 10 minut, aż sos częściowo odparuje. Doprawiamy cukrem, solą i pieprzem do smaku.

Można dodać do sosu odrobinę naturalnego jogurtu.


Smacznego!

25 listopada 2012

Kotleciki z kaszy gryczanej i białego sera




Kiedy mam ochotę na coś prostego (i nie jest to sałatka) zazwyczaj robię jakiś prosty makaron, przygotowuję risotto, smażę szybko naleśniki lub robię kotleciki z tego co akurat mam pod ręką. Tym razem podam bardzo prosty przepis na kotleciki z kaszy gryczanej i twarogu zwane u nas od niedawna "grycankami" :). Kotleciki można podawac jako samodzielne danie obiadowe. Bardzo dobrze smakują z sosem grzybowym lub gulaszem, ale można jeśc je same, bez żadnych dodatków.  Danie w wersji na cieplo jest idealne na jesienno-zimowe wieczory, w wersji na zimno podane z sosem jogurtowo-czosnkowym - idealne na letni piknik.

22 listopada 2012

Sałatka z rokpolem, boczkiem i gruszką



Lubię proste sałatki.
Nowe połączenia smaków.
Zestawienie gruszki z rokpolem, śliwki z camemertem, figi z kozim serem.
Lubię też Jamiego Olivera i jego kuchnię.

Dla wielu osób ważny jest tylko efekt końcowy i to co pojawi się w procesie przyrządzania na talerzu. Dla wielu kuchnia jest zamkniętym pomieszczeniem, a posiłki wydawane są wtedy gdy wszyscy siedzą już przy stole.

Dla Jamiego gotowanie jest procesem - począwszy od zbierania produktów, gotowania, doprawiania, komentowania i próbowania. Gotowanie musi sprawiać radość - bo bez tego nawet najlepszy przepis może skończyć się fiaskiem. Podoba mi się to, że sałatki przygotowuje mieszając składniki rękami, pieczołowicie oblepiając je sosem i z finezją układając wszystko na talerzu. Takie gotowanie bardzo mi odpowiada. Dlatego też, gdy nie miałam akurat ochoty na tradycyjny obiad, a w sklepie zobaczyłam piękne, dojrzałe gruszki wiedziałam, że zrobię sałatkę a'la Jamie Oliver.





(Przepis z: Kulinarne wyprawy Jamiego Olivera - z małymi modyfikacjami)

Składniki na sałatkę (dla 2 osób):
- 3,4 garści sałat,
- 150 gram wędzonego boczku,
- spora garść włoskich orzechów,
- 100 gram sera rokpol (w oryginalnym przepisie jest Roquefort),
- grzanki z dwóch kromek chleba,
- 2 duże dojrzałe gruszki.
(W oryginalnym przepisie nie ma gruszek, są za to grzanki z chleba przyrumienione na tłuszczu, na którym wysmażył się boczek. W oryginalnym przepisie jest też szczypiorek, z którego ja zrezygnowałam).

Przygotowanie:
Boczek kroję w cienkie paseczki, podsmażam na patelni, czekam, aż tłuszcz się wytopi, a skwarki nabiorą pięknego, brązowego koloru. Odsączam z tłuszczu na papierze.
Na patelni na której smażył się boczek robię grzanki (pokrojony w kostkę 1 cm chleb podsmażam do chrupkości).
Gruszki obieram, kroję w cienkie plastry.
Sałaty układam na talerzu, posypuję boczkiem, układam gruszki, posypuję rokpolem.
Składniki dressingu mieszam w miseczce, polewam sałatkę. Mieszam delikatnie rękami (dziękuję Jamie!). Układam kilka cząstek gruszek i pozostały rokpol. Posypuję orzechami i grzankami.

Składniki na sos:
- ok. 1/3 szklanki oliwy z oliwek,
- 1 łyżka miodu,
- 1 łyżka octu winnego,
- 1 łyżeczka musztardy z ziarnami gorczycy,
- sól do smaku,
- pieprz.
(Jamie nie dodaje miodu, ja akurat lubię dressingi na słodko, poza tym do tej sałatki pasuje).

Smacznego!


21 listopada 2012

Musaka z makaronem "po krakowsku"


Kiedy odwiedzaliśmy latem naszych znajomych pod Krakowem trafiliśmy akurat na szczyt letnich upałów. Chcieliśmy zjeśc coś lekkiego, ale okazało się że mamy akurat wszystkie składniki na musakę. Gdy zaczęliśmy przygotowania - w kuchni były 4 osoby chętne do pomocy. Kiedy okazało się jednak, że gotowanie przez tyle osób w takim nieznośnym upale jest niemożliwe - towarzystwo dyskretnie przeniosło się na taras, a ja zostałam sama w kuchni na placu boju. Niestety okazało się, że brakuje nam również naczynia do zapiekania, ale to pożyczone w trybie pilnym od sąsiadów -  okazało się idealne.

Przepisów na musakę jest wiele. Podaję ten, który wykorzystuję najczęściej. Ponieważ lubię zapiekanki z makaronem - w tym przepisie jest musaka makaronowa. Grill pod koniec zapiekania nieco się wydłużył (dołączyłam do reszty na tarasie, kiedy musaka była w piekarniku), ale to tylko wyszło naszej zapiekance na dobre.

Sałatka z buraczków, fety, kurczaka, z prażonymi pestkami dyni i miodowym winegretem



Wielu ludzi nie lubi buraków. Tak jak nie lubi pietruszki, brukselki, papryki i cebuli. Chociaż nikt nie powie do kogoś: ty brukselko, ty pietruszko, ale ty buraku i owszem!
Wydaje mi się, że burak to warzywo niedoceniane. Ja lubiłam smak buraków od zawsze. Już jak byłam mała uwielbiałam buraczki mojej mamy z zalewy octowej. Były to małe, marynowane buraczki, które nazywałam buraczanymi kulkami. Siedziałam przy stole z widelcem i głośno dopominałam się o porcję buraczanych kulek. Najlepszych do klopsów z mielonego mięsa, miękkich w środku z chrupiącą skórką i puszystego ziemniaczanego puree.
Tata zawsze gotował barszcz na burakach, które później starte na tarce o grubych oczkach - podawane były do obiadu razem z tartym jabłkiem i musztardą, odpowiednio przyprawione cukrem, pieprzem i solą. Znacznie później poznałam smak buraków na ciepło, zasmażanych, z dużą ilością śmietany i zdecydowanie bardziej na słodko.
Nigdy nie myślałam, że buraki tak dobrze smakują w sałatkach. Warstwowa sałatka śledziowa zawsze podawana była u nas z marchewką, ale od niedawna burak świetnie ją zastępuje.
Dzielę się przepisem na naprawdę pyszną sałatkę z burakiem, którą zjedliśmy pierwszy raz latem u naszych znajomych. Od tej pory na stałe zagościła w naszym sałatowym menu.
Jest to sałatka dość wytrawna, choć słodko-kwaskowy smak buraka i słoność fety, przełamuje lekko słodki, miodowy winegret. Kurczak jest raczej neutralny, cebula dodaje ostrości i przyjemnie chrupie, a prażone, lekko orzechowe pestki dyni są kropką nad i :) Musicie koniecznie spróbować.